Męskie libido to nic innego jak to, co potocznie nazywamy popędem seksualnym czy pożądaniem. Jest to zatem stan psychiczny, emocjonalny, ukierunkowany na podejmowanie czynności seksualnych.
Brak ochoty na seks — przyczyny
Na libido ma wpływ szereg czynników o charakterze biologicznym, chemicznym, psychicznym, jak i społecznym. Dlatego niekiedy dosyć trudno jest zdiagnozować jego czasowy lub trwały spadek.
Nie bez znaczenia są tu więc takie integralne elementy szeroko rozumianego ludzkiego ekosystemu jak:
- wiek,
- stężenie hormonów we krwi, a zwłaszcza testosteronu i dopaminy,
- kondycja i aktywność fizyczna,
- stan psychiczny, podatność na stres,
- ogólny stan zdrowia,
- przebyte choroby,
- stosunek do używek, takich jak papierosy czy alkohol,
- relacje z otoczeniem i osobami bliskimi,
- dieta.
Tak więc, jak widzimy, brak ochoty na współżycie, może wynikać z jednego z czynników znajdujących się na długiej liście powodów. Jednak tych czynników może być kilka, a nawet cały, rozbudowany zespół.
Czym w ogóle jest dieta?
Jednym z istotnych czynników mających bezpośredni wpływ na kondycję męskiego libido jest dieta, a więc w uproszczeniu — wszystko to, co jemy. Oraz to ile i kiedy jemy. To też jest również istotne.
Dosyć często myli się pojmowanie diety, postrzegając ją jako sposób odchudzania. Szczególnie takie podejście reprezentują nastolatkowie.
Dobra dieta na problem z seksem
Nie ma jednej, idealnej i zarazem uniwersalnej diety na podtrzymanie lub przywrócenie dobrej kondycji seksualnej.
Wynika to z tego, że każdy mężczyzna jest inny. Ma inną wagę, wzrost, wiek, nie ma chorób lub dolegają mu określone schorzenia, potrzebuje więcej lub mniej określonych witamin czy minerałów, funkcjonuje w takim, a nie innym otoczeniu społecznym.
To jest podstawowa dieta dla Ciebie!
Dlatego, jeśli chcemy właściwie się odżywiać, powinniśmy dobrać indywidualną dietę. Możemy zrobić to sami lub przy pomocy specjalisty, w osobie dietetyka.
To czy właściwie się odżywiamy, poznamy dzięki prostej obserwacji. Wystarczy stanąć na wagę, a następnie podając swoje: płeć, wiek i wzrost, obliczyć wskaźnik BMI. Jeśli ważymy zbyt dużo, to już pierwszy sygnał, że powinniśmy schudnąć.
Można to osiągnąć w prosty sposób:
- jedząc częściej a mniej,
- eliminując potrawy mięsne do 500 gramów tygodniowo,
- pić co najmniej 2 litry wody dziennie.
Suplementacja ukierunkowana na wzrost Twojego libido
Jeśli chodzi o libido, to warto też wprowadzić następującą suplementację diety, koncentrującą się na dostarczeniu organizmowi:
- cynku, który ma wpływ na poziom testosteronu, znajdziemy go w tabletkach, lub w mniejszych dawkach w naturalnych produktach, jak pomidory, otręby, natka pietruszki, czy jaja.
- selenu, wpływającego na żywotność plemników, który znajdziemy albo w suplementach syntetycznych, albo po prostu w tuńczyku czy łososiu,
- białka, w postaci chudego, najlepiej drobiowego mięsa, niezawierającego antybiotyków, jak i w nabiale.
- witaminy E, określanej mianem witaminy płodności, występującej w naturalnym środowisku w migdałach, szpinaku oraz morelach.
Co powinno towarzyszyć diecie, aby poprawić libido?
Jeżeli zaburzenia z libido mają charakter długotrwały, powinien nimi zająć się na pewno lekarz. Wówczas może on wprowadzić farmakoterapie, w postaci leków na potencję bez recepty, jak Maxon Forte, lub innych dostępnych wyłącznie na receptę.
Sama dieta to ważny element przywracania sprawności seksualnej – https://maxonforte.pl/dieta-na-potencje-co-jesc-zeby-wzmocnic-erekcje/. Powinny jej jednak zawsze towarzyszyć aktywność fizyczna, stosowanie technik relaksacyjnych, oraz właściwie zbilansowany odpoczynek, oraz odpowiednio długi sen,
Przypisy:
- Lewitt-Dzielak A., Wpływ sposobu odżywiania się i aktywności fizycznej na potencję seksualną i libido, Przegląd Seksuologiczny, Nr 10/2014, s. 9-16.
- Pietruszka B., Suplementy witaminowe i mineralne. Wpływ na stan zdrowia człowieka. Konferencja pn. „Suplementy diety”, 13-14 czerwca 2005, Warszawa.
- Grajeta H., Żywność funkcjonalna w profilaktyce chorób układu krążenia, Advances in Clinical and Experimental Medicine, Nr 13(3), 2004, s. 503- 510.